Wycieczka rowerowa z Rogalina do Wielkopolskiego Parku Narodowego oraz powrót na parking przy rogalińskim pałacu. Startujemy z parkingu, przy pałacu w Rogalinie, gdzie można zostawić auto. Początek trasy - dojazd do Mosiny drogą wojewódzką o średnim natężeniu ruchu, asfaltem, po lekko pofałdowanym terenie. W Mosinie zaczyna się trudniejszy fragment trasy - wjazdem na Pożegowską Górę. Podjazd jest asfaltowy, aczkolwiek droga w lesie jest dość wąska. Dla mniej zaawansowanych rowwerzystów, a zwłaszcza dla dzieci - także stroma. Na szczycie górki zaczyna się szlak szutrowych ścieżek, którymi okrąża się wieżę widokową, a potem brukowanym duktem zjeżdżamy w kierunku WPN-u. Skręcamy w kierunku Jeziora Kociołek i podjeżdżamy kultowego dla rowerzystów (i stromego Janosika) na Osowej Górze. Potem kierujemy się na szlak wokół Jeiora Góreckiego.
Leśnymi duktami objeżdżamy Jezioro Jarosławieckie, mijamy przysiółek Jeziory (z siedzibą WPN-u) i znowu dojeżdżamy do krańca Jeziora Góreckiego. Stamtąd, w miejscowości Górka wjeżdżamy na fragment szlaku zwanego Poznańskim Ringiem i kierujemy się w stronę Pożegowa. Można podjechać i wrócić wg śladu dojazdowego, albo przed wzniesieniem skręcić na północ, by poprzez Jeziory zjechać do Puszczykowa. Tam, na ul. Dworcowej (przed torami) dają świetną kawę i lody :)
Powrót z Puszczykowa do Rogalina drogami lokalnymi, o niewielkim natężeniu ruchu. Na DW 431 (ze znaczniejszym ruchem aut) wjeżdżamy tuż przed mostem na Warcie. Po przekroczeniu mostu wracamy po śladzie dojazdowym.
Uwaga. Możliwa jest modyfikacja trasy dojazdowej z Rogalina do Rogalinka. Rezygnując z jazdy asfaltem na koszt terenu niwelujemy ryzyko jazdy w ruchu aut, jednakże trasa terenowa z parkingu przy pałacu do mostu na Warcie jest trudniejsza (występują piaski, a w po deszczach może być grząsko). Szlak po nadwarciańskich łęgach jest jednak dużo bardziej widowiskowy.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj