Wycieczka do rezerwatu Mewia Łacha i ujścia przekopu Wisły
Będąc w Jantarze, zrobiliśmy rodzinną wycieczkę do ujścia przekopu Wisły.
Z Jantara ruszyliśmy do Mikoszewa kolejką wąskotorową i dalej pieszo do promu. Dzieciaki zafascynowane przeprawą na drugą stronę z ochotą ruszyły na ścieżkę dydaktyczną najpierw kawałek szlakiem zielonym z którego odchodzi ścieżka dydaktyczna, która idzie przy brzegu. Jednak jest miejscami mocno zarośnięta i poruszaliśmy się drogą leśną biegnącą równolegle do niej. Cisza i spokój i masa komarów niestety, w lesie ciepło i mokro więc mają idealne warunki. Droga z początku przyjemna robi się coraz bardziej piaskowa więc idzie się ciężko. W końcu zaczynamy dochodzić do końca mijamy jeziorko z już niestety mocno podniszczoną wieżą widokową jednak widok z niej jest bardzo ciekawy. ruszamy dalej wzdłuż rzeki drogą jest teraz umocniony falochron i idzie się super ale przy samym cyplu musimy zejść na piasek i iść wzdłuż drzew bo na falochron jest dalej wejście zabronione. Pod koniec dochodzimy do przejścia na drugą stronę łachy wzdłuż zamkniętego rejonu rezerwatu i dochodzimy do platformy widokowej stalowej i w dobrym stanie z której możemy podziwiać całe ujście przekopu Wisły. Ruszamy dalej ścieżką która wyprowadza nas na plażę i tu się chyba kończy bo my jej dalej nie widzieliśmy. Idziemy plażą do pierwszego wejścia, którym ruszamy z powrotem do promu. Jednak jeszcze jest kawał drogi przez wydmy i do lasu w którym droga robi się bardziej stabilna dochodzimy mocna podmęczeni zwłaszcza dzieci cała wycieczka zajęła nam o wiele więcej czasu niż planowaliśmy. Do promu spóźniliśmy się 5 minut i przez to odjechała nam kolejka. i tu z braku możliwości transportowych do Jantara wróciliśmy pieszo. Na początku szlakiem żółtym od Miroszewa w pewnym momencie przebiliśmy się do plaży przez wydmę i dalej nią do Jantara. Wycieczka choć męcząca dla dzieci była jednak bardzo udana.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj