Trasę rysowałem ręcznie, bo zawiesił mi się TrekBuddy. Jechałem z Przemkiem. Z Opatowic do Laryszowa trasa biegnie polną drogą. Fajny odcinek jest pomiędzy Wilkowicami a Łubiami - cały czas asfalt, znikomy ruch samochodów i przyjemne zjazdy i podjazdy. W łubiu zatrzymaliśmy się przy kościele p.w. Narodzenia NMP, gdzie znajduje się stary cmentarz, a na nim grobowce rodziny Baildonów. John Baildon był założycielem huty Baildon w Katowicach. Za kościołem jadąc drogą w kierunku Jaśkowic napotkamy klasycystyczny pałac w Łubiu, wybudowany przez rodzinę Baildonów w połowie XIX w. Obecnie mieści się tam dom opieki społecznej. Dojechawszy polną drogą do Jaśkowic skręciliśmy w prawo do Pyskowic. Tam krótka przerwa na rynku, potem pojechaliśmy do starej parowozowni, która czasy świetności dawno ma za sobą. Z Pyskowic drogą nr 94 pojechaliśmy do Karchowic zwiedzić zabytkową stację wodociągową 'Zawada'. W Wikipedii możemy przeczytać, że "Rozwój przemysłu wydobywczego na terenie Górnego Śląska w drugiej połowie XIX wieku spowodował stały spływ wód do wyrobisk górniczych. Deficyt wody w ujęciach powierzchniowych, zmusił władze pruskie do poszukiwań nowych źródeł wody pitnej. W 1874 roku wykonano pierwsze odwierty w okolicach wsi Zawada i Karchowice, a kilka lat później w tym miejscu wykonano studnię o głębokości 215 m. Budowę wodociągu rozpoczęto w latach 1894 -1895 i wzniesiono budynki administracyjne, stację pomp oraz kotłownię parową. W latach 1927-1929 nastąpiła przebudowa hali maszyn i kotłowni. Dodatkowo wybudowano warsztat, łaźnię, garaże, magazyn, budynek straży pożarnej i komin. Wszystkie obiekty stacji wodociągowej wybudowano w stylu modernizmu. Stacja wodociągowa wraz z zabytkowym wyposażeniem jest obecnie udostępniona do zwiedzania". Naprawdę warto :)))
Skomentuj