Polska Czechy Polska

I znowu popołudniowa wycieczka. Tym razem prowadzi przez Meandry Odry przez Rudyszwałd do Hať przez lotnisko sportowe takie malutkie w Hať, znowu koło wiatraków no i przez Daŕenec. Tym razem jednak na rozwidleniu w lesie pojechaliśmy na prawo. Są znaki także nie idzie przegapić. Jednak ta droga jest drogą szrotową i prowadzi kawałek pod górkę przez pole aż wyjeżdża się na drogę rowerową. Nie jest to asfalt tylko taki drobny grys. Jest ostro z górki więc trzeba ostrożnie zjeżdżać z tej nawierzchni. Przepiekne widoki i krajobraz. Wjeżdżamy do Pišč a potem na Owsiszcze już w Polsce. Tam trochę zabawilismy oglądając domek ale wracamy na główną drogę i ciągniemy ostro pod górkę do Nowej Wioski. Wyjątkowo piękna miejscowość dzięki niezwykle pomysłowym mieszkańcom. Ich obejścia są bardzo ładne a niejedno bardzo oryginalnie ozdobione co czyni przejażdżkę jeszcze bardziej atrakcyjną. Potem zjeżdżamy na drogę rowerową w Krzyżanowicach kierunek Roszków. Tutaj nic ciekawego. Droga fajna ale kończy się w Roszkowie. Dzisiaj co prawda święto było ale ruch jak w zwykły dzień, czyli dla rowerzysty nie za fajnie. Ale w krótce skręcamy na Nowy Dwór i tu już blisko do Zajazdu przy kominku. Zjedliśmy ciepły posiłek w miłej atmosferze.Latem są tam bardzo dobre włoskie lody. To tak na marginesie wspominam???? Rozgrzalismy się trochę i do domku. Już tylko 2km i byliśmy na miejscu.