Operacja eksploracja - Przemkowski Park Krajobrazowy na Grubo

Zima puka w coraz więcej miejsc. My z Justyna Adamska jeszcze zażywamy klimatu jesieni. Plan "Operacja-eksploracja" po raz kolejny Przemkowski Park Krajobrazowy. Poszukiwania schronów i ciąg dalszy wytyczania szlaku na przyszłoroczny rajd rowerowy. Będą na grzybach w ścisłej dziczy niech was nie zdziwi jak nagle zobaczycie dwa faty wytaczające się zza drzew. My tak mamy, my tak lubimy. Początkowo szło jak po maśle, lecz prawie zaraz już nie. Plan trasy jaka była to przejechania znowu padł. Zachciało się dziczy i wrzosowisk. Ale jak tam jest pięknie. Zabrakło słońca do pełni szczęścia, ale szczęściem było wyłapać kilkaset metrów dodatkowej trasy z przepiękną okolicą. Wydm nie zabrakło chodź w pewnych miejscach nie spodziewałem się ich braku. A tu niestety kropka na "i" las i natura zabiera to co jej. W końcu też docieramy do "Pustyni Kozłowskiej" widywaliście ją już nie raz. Tym razem celowaliśmy w inny dojazd do niej. I tak przy okazji przeprawiliśmy się przez pole minowe po sowietach. Jak się potem okazało to był strzał w dziesiątkę. Powrót już na spokojnie po dojazdach pożarowych. Nie udało się odnaleźć stanowiska RLS, ale za to spotkanie z przeogromnym Jeleniem zapamiętam na bardzo długo. Powrót il kilka zwiadów po kątach i już w głowie kolejny plan eksploracji.