Drugi dzień na singlach pod Smrkiem prowadził trasami czerwonymi i czarnymi w stronę Hejnic. Na trasie można było posilić się w 3 restauracyjkach z czego nasza ekipa skorzystała z dwóch z nich: Hubertka i Obri Sud.
W obu miejscach dania były bardzo smaczne. W takich dniach jak ten, czyli w sezonie w kiedy jest ciepło trzeba się przygotować na kolejki do kasy i uzbroić się w cierpliwość na podanie dań.
Na trasie spotkaliśmy ekipę GR3 a wraz z nią mojego kolegę Kubę.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj