Po Dolnej Saksonii poruszaliśmy się zarówno zwykłymi drogami rowerowymi dla mieszkańców landu, jak i długodystansowymi szlakami turystycznymi, m.in. Leine-Heide-Radweg, Weser-Harz-Heide Radfernweg i Weser-Radweg. Ich sposób organizacji to jeszcze jeden powód do spoglądania na Niemcy z zazdrością. Dwie kwestie wysuwają się przed inne: świetne nawierzchnie i mądrze zaprojektowany przebieg szlaków w terenie. Na palcach jednej ręki policzyłbym odcinki gorszej nawierzchni na naszej trasie. Nawet jeśli szlak prowadził leśną lub polną drogą, to była ona utwardzona i równa jak stół. W ten sposób szlaki rowerowe są osiągalne i przejezdne dla każdego, od dziecka, przez rodzica ciągnącego przyczepkę rowerową, po seniora na rowerze elektrycznym.
Więcej o Dolnej Saksonii na naszych stronach, zapraszamy:
Zapraszam także na nasz rowerowo-narciarski Instagram - @znajkraj.
Szymon Nitka
Znajkraj
* * *
Nasze podróże rowerowe wspierają towarzystwo ubezpieczeniowe Nationale-Nederlanden, producent sakw rowerowych Extrawheel, bardzo rowerowa Brandenburgia i organizator wczasów rowerowych Bird Service.