Pozimowa rozgrzewka. Ma być niedaleko i atrakcyjnie, więc pomysł z jeziorem jest oczywistą oczywistością ;-) Okazuje się, żę zlikwidowano uprzednie zakazy i w efekcie asfaltową drogą opaskową przejeżdżam wzdłuż południowego brzegu jeziora m.in. mijając obelisk upamiętnijący ofiary katstrofy lotniczej w Smoleńsku z 2010r. Po dotarciu krótkim odcinkiem gruntowym na wysokość stacji kolejowej w Machowie i biegnącej wzdłuż niej szosy (drogę o ile dobrze pamiętam przegradzał szlaban), jeszcze tym razem zarządzam odwrót. Do domu powracam poprzez obszar TSSE i Chmielów, żeby uniknąć monotonii powtarzających się odcinków trasy.
Wskazania licznika:
dystans: 23,73 km
czas: 1:25:52
V śr: 16,46 km/h
V max: 32,81 km/h
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj