Piękni są ludzie Rumunii, piękna jest jej przyroda. Niestety, nie zobaczyliśmy najsłynniejszego jej przedstawiciela - niedźwiedzia. Choć było blisko. Ostatniego dnia przeprawiałem się "szlakiem" rowerowym z Pojany Mikuli do Suczewicy. W pewnym momencie na stromym podejściu zobaczyłem pod pedałami świeże odciski niedźwiedzich łap. Najpierw nogi się pode mną ugięły, a następnie przez kilka godzin przedzierania się przez góry niestety starałem się nie zachowywać cicho, by nie zaskoczyć żadnego z przedstawicieli rumuńskich aż 60 (!) procent europejskiej populacji niedźwiedzia brunatnego.
Zapraszam po komplet naszych wspomnień z Rumunii i galerię zdjęć na nasze strony:
http://www.znajkraj.pl/rumunia-na-rowerze-maramuresz-i-bukowina
Zapraszam także na nasz podróżniczy Instagram - @znajkraj.
Szymon Nitka
Znajkraj
* * *
Nasze podróże rowerowe wspierają towarzystwo ubezpieczeniowe Nationale-Nederlanden, producent sakw rowerowych Extrawheel, bardzo rowerowa Brandenburgia i organizator wczasów rowerowych Bird Service.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj