A takie ładne zaproszenie wyciosałem na ta okazję...i tylko we dwójkę pojechaliśmy.
W pięknych okolicznościach przyrody zwiedziliśmy całkiem fajny kawałek kaszubii...
Miałem w planach konia trojańskiego w Oskowie ale coś przeoczyłem, przy okazji Lęborka IV odwiedzimy to miejsce.
Po drodze w środku lasu mijanka z pielgrzymką.
Obiad całkiem spoko w Karczmie w Kczewie z maślanką w tle!
Jednocześnie na tej wycieczce pobity został rekord prędkości jazdy na rowerze - 54km/h, lecz przy tej prędkości jest ciut niestabilnie.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj