Trasę zacząłem na skrzyżowaniu Opolskiej z Łokietka (pomijam dojazd z Bronowic) dalej jechałem za czerwonym szlakiem Orlich Gniazd. Z trasa płaska z niewielkimi podjazdami, poradzą sobie nawet początkujący rowerzyści. Droga (asfaltowo - szutrowa) wiedzie przez pola i łąki. Przed Prądnikiem Korzewskim utwardzona ścieżka rowerowa przez las ze stromymi zjazdami (ok. 100m) następnie przez Prądnik prosto asfaltową drogą aż do Ojcowa - bardzo ładne widoki, samochodów praktycznie nie ma.
Przy bramie Krakowskiej odbiłem na czarny szlak rowerowy, podjazd pod górę niezbyt stromy dł. ok 4km. Przed drogą olkuską jest odbicie w łąki w prawo, oznakowanie jest, ale ścieżki brak ... wszystko zarośnięte. Dojechałem do głównej drogi, skręciłem w prawo i dojechałem do skrzyżowania z czarną ścieżką rowerową, dalej już za oznaczeniami (gdy skończy się czarny rowerowy, to trzymać się czarnego pieszego) do doliny Kluczwody (praktycznie cały czas z górki). Dolina przyjemna, jedzie się wzdłuż Kluczwody. Ścieżka raz szeroka, a za chwile wąska, że ledwie rower przejedzie. Jest też kilka przejść przez wodę i trochę błota. Ostatnie 100m dosyć wyboiste. Po wyjeździe z doliny na drogę asfaltową dalej z górki:) i tutaj kłopot mimo, że patrzyłem na oznaczenia szlaku zgubiłem czarny szlak i zamiast przez Tomaszowice dojechać do ul. Łokietka. Pojechałem prosto i wyjechałem w Modlniczne koło węzłą A4 (dalej pojechałem przez Rząskę, Mydlniki, do Bronowic).
Wycieczka udana, oznakowanie dobre. Radzę jedynie przeglądnąć mapę i zapamiętać miejsce, w którym czarny szlak odbija w lewo do Tomaszowic.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj