Korona Gór Polski rowerem #08 { Lubomir , Turbacz }

Dodano 23 sierpnia 2017 przez plik GPX
Korona Gór Polski rowerem #08 { Lubomir , Turbacz }
  • Opis
  • Mapa
  • Punkty

Kod trasy

108372
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce

Informacje

  • Rodzaj aktywności: Rower górski
  • Stopień trudności: Średni
  • Gwiazdki:  4.1
  • Dystans: 83,8 km
  • Czas trwania: 11 h 25 min
  • Średnia prędkość: 7,33 km/h
  • Przewyższenie: 951 m
  • Suma podejść: 1 836,2 m
  • Suma zejść: 1 698,8 m
  • Data: 4 sierpnia 2017
  • Lokalizacja: Kasina Wielka, Pcim, Nowy Targ, Węglówka, Lubień, Mszana
630190
.
630191
.
630192
KGP#08 Turbacz
630193
.
635041
Schronisko na Kudłaczach
najlepszy żurek w całym tripie
635042
Uwaga! na Justyne!
635045
Koninki, jedna z "Mekk" zjazdolubów wszelkiej orientacji (...rowerowej)
635046
Schronisko na Turbaczu
Etap ósmy :).
Dobrze byłoby dotrzeć dziś do Morskiego :). Chociaż może okazać się to niepotrzbne bo i tak będę musiał czekać na asekurację...
Niemniej jednak szybki start w kierunku Lubomira. Jak zwykle w ostatnich dniach zaczynamy od asfaltu. Kasina Wielka, Węglówka powoli powoli do góry. Gdy pojawia się odbicie w lewo, kierunkowane na obserwatorium, nachylenie zaczyna byc wymagające. Zmienia się gdy mam już ochotę pchać :), gdy prędkość dochodzi do połowy prędkości piechura... Kawałek lekkiego i kawałek mocnego. I agrafka. Za agrafką stabilnie w góre, ale odpusiciłem. Gorąco. Na szczyt jednak wjechałem.
Na szczycie obserwatorium astronomiczne czasem dostępne do zwiedzania, osobliwie po umówieniu się. Chatka na słupach, szczytowy kamień i kapliczka. Zjazd na Kudłacze bez specjalnych ekscesów i doznań, ale zatrzymywać mi sie nie chciało. Trochę z obowiązku ale wszedłem jednak do schroniska. I bardzo dobrze.

Żurek na Kudłaczach, to najlepszy jakiego doświadczyłem w jakimkolwiek górskim schronisku !.

Polecam miłosnikom i oportunistom. :)
Zjazd do Pcimia to głównie szuter a potem asfalt... i ten asfalt ciągnał się aż do Koninek...
Bo postanowiłem Turbacz skasowac od stronyu Poręby Wielkiej. Choć wiedziałem, że to katorga. Zero podjazdu. Dopiero po wdrapaniu się na Czoło Turbacza, można było kawałek pojechać, do Polany, przez Polane, do ostatniego odcinka pod sam szczyt, tradycyjnie na Turbacz raczej trudne do podjechania (nie mówimy o scieżce od schorniska).
Do schroniska już bez niespodzianek.
Morskie poza zasięgiem, ale gdzieś pod Białkę podciągnę.
Zjazd z Turbacza starym znanym szlakiem do Kowańca. A po drodze cała masa bikerów wjeżdzających pod góre, jak by to nie był Park Narodowy :), Aż miło było popatrzeć.

(Wiecej zdjęć tu : https://goo.gl/photos/ukVKeGqFUSHGvAd38 )
brak wystarczającej ilości ocen

Skomentuj

Zaloguj się, aby komentować i oceniać trasy
Moja mapa 0

Dbamy o Twoją prywatność

W celu zapewnienia naszym użytkownikom usług na możliwie najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Uzyskujemy dostęp i przechowujemy informacje na urządzeniu oraz przetwarzamy dane osobowe, takie jak unikalne identyfikatory i standardowe informacje wysyłane przez urządzenie czy dane przeglądania w celu wyboru oraz tworzenia profilu spersonalizowanych treści i reklam, pomiaru wydajności treści i reklam, a także rozwijania i ulepszania produktów. Za zgodą użytkownika nasze aplikacje korzystają z precyzyjnych danych geolokalizacyjnych.

Kliknięcie w przycisk "Akceptuję", oznacza wyrażenie zgody na przetwarzanie danych zgodnie z powyższym opisem. Dokładne zasady zostały opisane w naszej Polityce Prywatności.