Nieśpieszna przejażdżka z synem po południowym Kociewiu. Chmury, deszcz i wiatr, ale też zapach igliwia, kukanie kukułek i wspaniałe borowe drogi.
Na koniec przyjemny i bezpieczny nocleg, mimo, że w melinie.
Relacja:
http://www.nakole.net/w_20170610_01.php
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj