Jeden z łatwiejszych tak zwanych czternastotysięczników, czyli szczytów o wysokości przynajmniej 14 000 stóp (4 267 m), których jest ponad 50 w stanie Kolorado. Tzn. sam szlak jest technicznie łatwy z tym że oczywiście wysokość z której zaczyna się podchodzić to ponad 11 000 stóp a na samym szczycie osiągamy dobrze ponad 4000 m (dokladnie to 4352 m) a zatem potrzebna jest pewna aklimatyzacja. Nie można wybrać się na taką wycieczkę powiedzmy w pierwszym czy drugim dniu po znalezieniu się w Kolorado, dobrze jest być przynajmniej ze dwa dni na zbliżonych wysokościach. No i oczywiście jak zawsze w górach, a te góry są już naprawdę dość wysokie, pogoda może być bardzo zmienna. Nas na samym szczycie (byliśmy tam w pierwszych dniach września) dopadła dwudziestominutowa burza śnieżna a wcześniej kilka minut niezbyt przyjemnych wyładowań elektrycznych świszczących nad naszymi głowami.
