EX 100 - 7 h - 28 km trasa trekkingowa
---------------------------------
foto:
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.744658558934500.1073741915.504626352937723&type=1
---------------------------------
Wymagana nawigacja
2014 08 30 beskid-wyspowy-jurkow-cwilin-polana-folwarczna-laki-jasien-polana-skalne-kutrzyca-krzystonow-polana-stumorgowa-mogielica-cyrla-jurkow-28-EX100
To setna expedition, dlatego wybrałem właśnie tą trasę składając ukłon w stronę masywu gdzie rozpocząłem przygodę góralską.
Beskid Wyspowy i pięć szczytów z których każdy ma ponad 1000 m wysokości.
Start w Jurgowie, gdzie jest bardzo dobry i wygodny parking, Ruszyłem na pierwszy tysięcznik - Ćwilin, odcinek nie jest aż tak bardzo wymagający a szczyt i widoki sa wręcz bajeczne. Na szczycie mamy miejsce do odpoczynku, więc i chwila na zdjęcia. Tuż za Ćwilinem przed kapliczką skręcam w lewo i zaczyna się zejście. Docieram do drogi i już tą drogą podążam do miejscowości Wilczyce.
Tam skręcam w lewo na szlak - to właśnie z tego miejsca ponad 3 lata temu pierwszy raz ruszyłem na Jasień.
Na Polanie Folwarcznej spotykam cały grill do dyspozycji i niebezpieczną huśtawkę - po prostu się rozwala i jak pechowiec siądzie mocniej to zaliczy glebę - szkoda - pomysł fajny - wykonanie - tragiczne.
Potem Łąki - niesamowite widokowe miejsce.
Dalej droga na Jasień - który jest nijaki - gdzieś w krzakach jest szczyt i tyle.
I do tego miejsca cisza i spokój i tylko 5 osób na szlaku.
Polana Skalne i szczyt Kutrzyca to cudowne miejsce - choć akurat tutaj napotkałem dość znaczna liczbę ludzi więc za wiele się nie rozkminiałem nad tym miejscem - choć idealne na czilałt i leżenie ;).
Potem zdobywam Krzystonów [1012m] ale ten szczyt również gdzieś w krzakach bez dojścia jest.
Kolejny raz jestem na Polanie Stumorgowej przed Mogielicą i kolejny raz to miejsce mnie oczarowuje. Ogromna panorama na kochany Beskid. Przed hardkorowym wejściem na Mogielicę jest miejsce piknikowe i sa ławki do odpoczynku. Jak kto nie obyty z przewyższeniami to lepiej niech se sędzie tutaj i oddychnie.
Kolejny odcinek to zdobywanie Mogielicy która w samej końcówce łatwą do zdobycia nie jest.
Jest i Mogielica i ludziaki - wręcz muszę się przecisnąć między rodzinami na szlaku klepiącymi fotosy. Potem ciekawe doznania na szlaku zarypanym powalonymi drzewami, lekki off-road przez polanę bez nazwy i szlakiem niebieskim już na Jurgów wracam.
Nie mogę sobie podarować sarkastycznej uwagi że część tego szlaku to szlak znakowany papieski [czyli Wojtyła tutaj chodził] a drzewa powalone i ścieżki obejścia wydepatane już od dawna - czyli katolicki gospodarz NIC z tym burdelem nie zrobił - żal.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj