To była nasza najdłuższa wycieczka rowerowa tego urlopu.
Pojechaliśmy między innymi do Narwi, byliśmy też w Puchłach gdzie jest jedna z ładniejszych cerkwi, była akurat w remoncie i spod rusztowań tylko można było ją podziwiać.
Planowanego obiadu w Narwi nie zjedliśmy, restauracja zarezerwowana na jakąś imprezę.
Właściwie cała trasa dobrymi twardymi drogami asfaltowymi i gruntowymi.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj