category-icon

Chorwacja rejs firmowy Proste Cło

551 km
0 min
176 m
Seget Donij

CHARAKTERYSTYKA TRASY

2021-06-05
Seget Donij
category-icon
551 km
176 m
181 m
Łatwy
0 min
4.9/6
To pierwszy rejs firmowy "Proste Cło". Ekipę firmową wspomagało paru wytrawnych żeglarzy.
Krótka charakterystyka
1. Miejsce: jak dla mnie ta część Dalmacji jest najładniejsza i najciekawsza dla żeglarzy. Zabytkowy Hwar, Korczula czy Trogir, wyspy Mliet, Lastowo czy Bisevo z Modrą Spilą są fajną atrakcją dla żeglarzy
2. Okres - początek czerwca okazał się dla nas łaskawy tzn było ciepło ale nie upalnie. W nocy dało się spokojnie spać. Zaliczyliśmy jedno pochmurne popołudniez deszczem na horyzoncie. Jedyną wadą był wiatr a właściwie jego brak.
3. Żeglarstwo - jak wspominałem brak wiatru sprawił, że odgłos kataryny nie schodził z pokładu. Co prawda udało się dwa razy postawić żagle aby nasze 'świerzynki" mogły uwierzyć, że żagle nie służą tylko do ozdoby jachtu ale trudno nazwać to prawdziwym żeglarstwem.
4. Załoga - no pełna profeska. Mimo że większość stanowiły świerzynki to jednak ich zapał i sposób pojmowania zagadnień żeglarskich wprawił mnie w osłupienie. Ich praca na linach przy dojściach i odejściach z portu była na prawdę pełna profesji. Mnie pozostawały tylko trudniejsze dojścia do nabrzeża /muszę to już trzymać w ścisłej tajemnicy bo stracę robotę/. Pochwalić należy Organizatora za dopracowanie wszystkich szczegółów wyjazdu jak i Zaopatrzeniowca, który sprawił, że drażliwych płynów dezynfekujących nie zabrakło do końca rejsu.
5. Marina i jacht. Pomimo sporego zamieszania przy odbieraniu jachtu /był jacht week i w marinie pojawiła się grupa ok 500-600 afroamerykanów/ wszystko przebiegało sprawnie. Zapach trawy unosił się w restauracyjnych knajpkach. Jacht okazał się naprawdę świetnie i pomysłowo dopracowaną konstrukcją, dingi działało bez problemów i w ogóle nie można się było do niczego przyczepić. Na podkreślenie zasługuje check in i check out które trwały odpowiednie 6 i 4 minuty. Żadnego biegania po pokładzie i sprawdzania jak działają kible czy gdzie jest wlew do wody i jaką korbą to odkręcać. po prostu bajka.
Podsumowania - rejs zaliczam do jednych z najbardziej udanych. wszystko działało jak w zegarku. Były tańce i chrzest żeglarski, były knajpki i doskonała okrętowa kuchnia. zabrakło tylko odrobiny wiatru - ale parafrazując klasyka " nic nie jest doskonałe" /Pół żartem pół serio/. Dzięki załodze za wspaniałą przygodę.

Komentarze