Relacja Kazia
Rekord frekwerencji: 10 + 1 w pamięci, ale o tym później. A zatem: Siwy, Krys, Andrzej, Karol, Morda, Fryta, Leon, Pirania, Łukasz, Kazio. Pomimo tego, że był Siwy zaplanowano trasę w kierunku innym niż Gołąb, mianowicie: do Janowca, przeprawę promem na drugą stronę Wisły i powrót do Puław standardową drogą, która oczywiście odbiegła od ustalonych wcześniej standardów.
Więc po kolei: przejazd przez stary most na Wiśle, później skręt w lewo na Janowiec i drugi raz w lewo na Nasiłów. Po drodze przerwa przy sklepie w celu opracowania strategii dojechania do Janowca. W Janowcu postój w Maćkowej Chacie, z przerwą na przepyszne racuchy na azocie, chociaż nikt ich nie zamawiał, po czym dojazd na przeprawę promową do Kazimierza. Na promie Browersi spotkali Młodą Parę jadącą do zdjęć w Miećmierzu. Ślub mieli na jesieni, ale cierpliwie czekali na pogodę fotograficzną, żeby fotki zaliczyć.... no chyba z nocą poślubną takiego poślizgu czasowego nie mieli? Nie pytaliśmy :-). Nie odmówili naszej uprzejmiej prośbie, o zrobienie sobie pamiątkowego zdjęcia z Browersami.
Po zejściu na brzeg, do grupy dołączył Pawełł (+1), który niestety nie zdążył na zbiórkę na łąkach. Razem, już w komplecie wróciliśmy główną drogą do Puław. Co prawda niektórzy po drodze zgubili Frytki, ale razem dojechli do Starej Octowni, gdzie przy talerzu pachnącej wątróbki oraz frytek zakończono uroczyście rajd.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj