Na miejscu zbiórki pojawiłem się pierwszy, siadłem na ławce i próbowałem łapać na czarne leginsy promienie słoneczne, niestety słabo przebijające się przez wysokie cirrostratusy (chyba?). Zimny wiatr dawał sie mocno we znaki, niby 10 stopni, ale odczuwalna temperatura conajmniej o 5 mniejsza. Zastanawiałem się czy czasem ekipa nie zapomniała o zmianie czasu na letni i nie pojechała o 16-ej, a ja zostałem sam. Ale po chwili dojechali: Krys, Andy i Leon... w sumie zebrała się nas czwórka... najmniej w tym sezonie. Z uwagi na dokuczliwy chłód, ustaliliśmy krótką trasę. Tym razem padło na "Dwa mosty", z opcją wydłużenia w stronę Parchatki. Opcja się wykonała dzięki temu, że pedałując w dużej części pod wiatr, złapaliśmy odpowiednią temperaturę i zimno było mniej odczuwalne. Uroczyste zakończenie wycieczki nie odbyło się, rozjechaliśmy się do domów. Do licznika 22 kbm. Dokładny ślad trasy na mapce w galerii.
Siwy
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj