Relacja Kazia
Otwarcie sezonu 2018 było udane. Na łąkach osobiście pojawił się Pan Prezes Andrzej z Rafałem, Krys narzekający, że już dawno nie dostał żadnej statuetki, Leon, Karol, Piotrek oraz kazio z Kubą zwiniętym później po drodze z mariny. Jako, że pogoda tego dnia była idealna na wycieczki rowerowe, to zgodnie ze starym chińskim powiedzeniem cały sezon b'Rowersi powinnni mieć słoneczny, bez opadów, ale i bez wysokich temperatur. Niejednogłośnie zdecydowano na wyjazd w stronę Wysokiego Koła. Standardowe zdjęcie i standardowa trasa: Norwida, Wróbla, Jaworowa, Piaskowa... stary most i w prawo. Droga mijała dosyć szybko, humory dopisywały, niektóre rowery w okresie zimowym dostały nowe części więc było o czym opowiadać. W Wysokim Kole krótki odpoczynek, lody, napoje demineralizujące i na niebie od strony północnej pojawiły się gęste chmury więc postanowiono wracać tak aby zdążyć do mety przed deszczem. Droga powrotna poprowadziła tą samą trasą. Niektórzy pojechali świętować otwarcie sezonu na mecie, a niektórzy pojechali do domów. Niemniej jednak wszyscy byli jednomyślni co do zdania, że tego dnia na rajdzie była największa frekwencja w tym roku.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj