Białośliwie - sady, cisy i wąskotorówka

Niegdyś ważny port na Noteci dzisiaj duża wieś gminna malowniczo położona na północnej skarpie Doliny Noteci. Dużą atrakcją jest stacja kolei wąskotorowej z budynkami i zastygłym w czasie przerdzewiałym taborem. Wzdłuż torów do Kocik-Młyna biegnie znakowana na zielono edukacyjna trasa rowerowa Kręta, wyznaczona przez Nadleśnictwo Kaczory. Szczególnie pięknie o tej porze roku, kiedy las mieni się jesiennymi kolorami. Z jednej strony mamy porośnięte lasem zbocza, z drugiej tory i za nimi rozlewiska Białośliwki. Opuszczając tory szlak nagle zanika, tabliczki na zmurszałych, ledwo stojących kołkach są nader nieliczne a świeży dywan liści zamazał kontury dróg. Duże wrażenie wywarła na mnie grupa sędziwych cisów w dawnym parku Raczyńskich, ich wiek to może nawet i 300 lat. Niewiele brakowało, by to tam, a nie w Rogalinie powstała siedziba rodu. Wyjazd z Białośliwia wśród bezkresnych sadów. Warto jeszcze zobaczyć pałac w Nieżychowie i kościół w Krostkowie. W tej ostatniej miejscowości piękne widoki na Dolinę Noteci. Przez gminę przebiega szlak R-1 oraz żółty, pieszy szlak nadnotecki (znakowanie słabe !). To jedyne udogodnienia dla turystyki. Z polnej drogi do Krostkowa ładny widok na masyw Dębowej Góry po lewej. Kierowałem się mapą Krajna Nad Notecią (Cartomedia, 1:75 000).