Albania 2016

Dodano 5 maja 2017 przez rysowanie
Albania 2016
  • Opis
  • Mapa
  • Punkty

Kod trasy

97439
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce

Informacje

577679
Wydostaję się z Doliny Valbone
577680
Kemping Shkodra Lake Resort
577681
Kemping Shkodra Lake Resort
577682
Początek drogi w Góry Przeklęte
577683
W drodze w Góry Przeklęte
577684
w drodze w Góry Przeklęte
577685
Zwierzęta luzem na drodze to norma
577686
Mercedes jest wszędzie
577687
w trakcie podjazdu na przełęcz
577688
no krowa
577689
Stromo
577690
Stromiej..
577691
Punkt widokowo w trakcie podjazdu
577692
Widok ze szczytu przełęczy
577693
Dolina Valbone
577694
Dolina Valbone
577695
Powrót z Doliny Valbone
577696
Góry Przeklęte
577697
Góry Przeklęte
577698
Kemping Shkodra Lake Resort
577699
Nocowanie na plaży za Wlorą
577700
widok z plaży za Wlorą
577701
droga wybrzeżem w kierunku Himary
577702
droga wybrzeżem
577703
pogoda szaleje w Gjirokastrze
577704
uciekam do wybrzeża, goni nawałnica
577705
200 km do Durres
577706
Kemping Pa Emer obok Durres
577707
w drodze do Durres 200 km
577708
Kemping Nord Kamp z basenem
577709
Kemping Shkodra Lake Resort
577710
Tirana
577711
Kemping Shkodra Lake Resort
577712
Tak wiekowy Słoweniec podróżuje przez Bałkany
577713
w domu
Indywidualna podróż rowerem na którą wybrałem się w sierpniu 2016 roku. Pierwszego dnia wypakowałem swój rower i siebie z autokaru na parkingu w Szkodrze. Udałem się na kemping nad Jeziorem Szkoderskim. Kolejnego dnia ruszyłem w Góry Przeklęte do wioski Theth. To był chyba najtrudniejszy dzień w mojej aktualnej kolarskiej przygodzie jak dotąd. Cały dzień ku górze w pełnym słońcu i z obciążonym rowerem. Na przełęczy balansowałem już na granicy omdlenia. Przy zapadającym zmroku zjechałem do doliny po drugiej stronie przełęczy po drodze wywracając się dwukrotnie w wyniku braku koncentracji i przemęczenia. Rankiem powróciłem na przełęcz pchając rower po czymś co tylko przypomina szuter a w rzeczywistości jest gruzem. Popołudniu zjechałem ze szczytu do Jeziora Szkoderskiego. Zjazd zajął mi dwie godziny i była to jedna z najpiękniejszych i najdłuższych pogoni rowerem w dół. Po dniu odpoczynku nad Jeziorem Szkoderskim i krótkim zwiedzaniu samej Szkodry udałem się w stronę Durres. Nieopodal miasta docelowego rozstawiłem namiot na urokliwym kempingu Pa Emer Kamping z długim molo i wyspą pośrodku morza. Z Durres pojechałem dalej wybrzeżem do Wlory gdzie za zgodą jednej z właścicielek pobliskiej restauracji usytuowałem swoje graty na plaży i na niej też przenocowałem. Z rana ruszyłem w kierunku Sarandy przebijając się przez przepiękny Park Krajobrazowy Llogara. Podjazd niemiłosiernie stromy, ale druga strona góry rekompensuje trudy wspinaczki. Przed Sarandą decyduję się gwałtownie zmienić kierunek podróży i wkraczam wgłąb lądu. Dojeżdżam do Gjirokqastry a noc spędzam u fantastycznej rodziny prowadzącej schludny i bardzo oryginalny kemping na obrzeżach miasta. Kolejny dzień to gwałtowna zmiana pogody. Nawałnice przechodzą jedna za drugą. Właściciel kempingu odradza mi podróż przez góry na wschód Albanii. Daję sobie jeden dzień na przeczekanie. Niestety kolejny zwiastuje tę samą aurę. Stosuję się do zaleceń rdzennego Albańczyka i wracam do wybrzeża pokonując jednego dnia 200 km. Jestem znowu na kempingu Pa Emer w Durres. Długi dystans poprzedniego dnia nie spowalnia mnie i jestem już w drodze z Durres do Tirany. Jadę różnymi wsiami. Są bunkry, pożary i jakieś śluby. Dojeżdżam na kemping Nord Park z hotelem, restauracją i.. basenem! Noc spędzam na długich rozmowach z parą podróżującą dookoła świata (Niemiec i Japonka). Za dnia wybieram się na zwiedzanie Tirany. Jak na stolicę przystało jest zabarwiona w narodowe czerwono czarne kolory. Ale jest znośnie. Nie ma zgiełku i hałasu. Objeżdżam okolicę i wracam na kemping gdzie poznaję tamtejszego najsławniejszego rapera Noizy'iego. Czas wracać. Ostatnie kilometry w kierunku Szkodry i kempingu nad Jeziorem Szkoderskim to już prosta droga. Na stacji benzynowej odnajduje ten sam karton w którym przywiozłem rower. W towarzystwie znudzonego albańskiego taksówkarza wyczekuję na transport do domu. Autokar podjeżdża a mnie czeka jedyne 30 godzin podróży do kraju :)

YT - www.youtube.com/channel/UCEYDB0sQ7N7pghI29HS882w

FB - www.facebook.com/profile.php?id=1639897026225273

Blog - www.gdzieztymrowerem.wordpress.com
brak wystarczającej ilości ocen

Skomentuj

Zaloguj się, aby komentować i oceniać trasy
przemas74
10 czerwca 2021 przemas74 napisał:
Podziwiam za samozaparcie. Właśnie zwiedziłem Albanię autem i poznałem okolice w których był autor tej trasy. Za przejazd na rowerze pełen szacun !!!
Rowerem po Roztoczu
Moja mapa 0

Dbamy o Twoją prywatność

W celu zapewnienia naszym użytkownikom usług na możliwie najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Uzyskujemy dostęp i przechowujemy informacje na urządzeniu oraz przetwarzamy dane osobowe, takie jak unikalne identyfikatory i standardowe informacje wysyłane przez urządzenie czy dane przeglądania w celu wyboru oraz tworzenia profilu spersonalizowanych treści i reklam, pomiaru wydajności treści i reklam, a także rozwijania i ulepszania produktów. Za zgodą użytkownika nasze aplikacje korzystają z precyzyjnych danych geolokalizacyjnych.

Kliknięcie w przycisk "Akceptuję", oznacza wyrażenie zgody na przetwarzanie danych zgodnie z powyższym opisem. Dokładne zasady zostały opisane w naszej Polityce Prywatności.