Trasa rowerowa 2020-04-22 Kraków - Łazy - Kraków

Opis
Mapa
Punkty

Kod trasy

169424

Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce

Informacje

Rodzaj aktywności: Rower turystyczny
Stopień trudności: Średni
Gwiazdki: 4.6
Dystans: 60,3 km
Średnia prędkość: 9,91 km/h
Przewyższenie: 305,27 m
Suma podejść: 1 640,89 m
Suma zejść: 1 600,8 m
Data: 22 kwietnia 2020

dworek z 1885 r. w Mydlnikach przy ul. Balickie. Jest własnością Uniwersytetu Rolniczego

Dworek myśliwski w Kochanowie został wybudowany w 1896 roku przez Towarzystwo Kolonii Wakacyjne Krakowskie, dzięki życzliwości księcia Eugeniusza Lubomirskiego. Jest to piętrowa, drewniana budowla z dwoma skrajnymi skrzydłami, nakryta dwuspadowymi dachami. W okresie wakacyjnym obiekt wykorzystywany był jako dom kolonijny dla dzieci, natomiast w pozostałych miesiącach pełnił rolę domku myśliwego.
Aktualnie w dworku trwają prace remontowe

dwór zbudowany w pierwszym dziesięcioleciu XIX wieku. Po latach zaniedbań obecnie w rękach prywatnych i zgodnie z panującą obecnie tendencją ogrodzony wysokim murem utrudniającym obejrzenie. W związku z powyższym umieściłem zdjęcie z mojego archiwum

Stawy rybne w Dolinie Będkowskiej, gdzie które poza tym, że można zjeść smażoną rybę to jeszcze można zarzucić wędkę

Brama Będkowska którą można szlakiem dojść do Będkowic a dla chętnych także do Doliny Kobylańskiej

Sokolica jest najwyższą górą w Polsce poza Tatrami udostępnioną do zwiedzania. Zwana była również Grodziskiem z uwagi na odnalezienie na jej szczycie szczątków grodu rycerskiego

Gospodarstwo Agroturystyczne "Brandysówka" w którym można coś przekąsić. Znajduje się w nim także schronisko a obok pole namiotowe

Niedaleko Brandysówki szumi malowniczy wodospad Szum (zwany też Szerokim). Spływa po ok. 5-metrowym progu skalnym i jest nielicznym a przy tym największym naturalnym wodospadem na Jurze. Progi wodospadu tworzą wychodnie górnojurajskich wapieni. U jego stóp utworzyło się niewielkie rozlewisko

Oficjalna nazwa Dupy Słania to Zamczysko. Z niewiadomych względów jest ona jednak rzadziej używana od nazwy zwyczajowej... Dupa Słonia to jedna z najpopularniejszych wspinaczkowo skał w pobliżu Krakowa.

Jedyny zachowany na terenie gminy dwór ziemiański. Budynek o formie charakterystycznej dla okresu 20-lecia międzywojennego nawiązujący do tzw. "stylu dworkowego" i malowniczych rozwiązań "stylu narodowego".
Obecnie schronisko młodzieżowe

Ostańce Jerzmanowickie

Grodzisko - jeden z Ostańców Jerzmanowickich, drugi pod względem wysokości szczyt na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Nazywane było także Wzgórzem 502 co było związane z wysokością jaka mu była przypisywana. W rzeczywistości Grodzisko ma wysokość 513 m n.p.m.

Mały Mur jest Ostańcem Jarzmanowickinm znajdującym się w sąsiedztwie Grodziska

Łysa Skała (Fiala) - jeden z Ostańców Jerzmanowickich

Dwór w Czajowicach nie figuruje w rejestrze zabytków albowiem budowla ta, powstała w 1925 r. po pożarze została w czasie odbudowy znacznie przekształcona. Obecnie mieści się w nim szkoła i przedszkole

Słynne, wyłożone kostką, serpentyny w drodze z Murowni do Doliny Prądnika. Na zdjęciu miejsce zwane "Patelnią"

Góra Okopy widziana z serpentyn a konkretnie z "Patelni"

Góra Koronna znajduje się w środkowej części Doliny Prądnika, w odległości ok. 500 m od Ojcowa, na południe od niego. Góra Koronna znajduje się 436 m n.p.m. i jest masywem skalnym którego wierzchołek znajduje się ok. 110 m nad dnem Doliny Prądnika. Wyróżniającym się elementem masywu jest skała Rękawica, za którą kryje się wejście do Jaskini Ciemnej. Rękawica znajduje ok. 85 metrów powyżej dna doliny i jest ostańcem o bardzo charakterystycznym kształcie przypominającą dłoń lub właśnie rękawicę.

Brama Krakowska jest charakterystycznym dla Wyżyny Krakowskiej tworem skalnym tworzącym się u ujścia mniejszych bocznych dolinek do głównej doliny.
Kolumny Krakowskiej Bramy zbudowane są z wielkich brył wapienia o wysokości ok. 15 m (lewy bastion jest wyższy i większy).

Potok Prądnik

W masywie skalnym Sukiennice znajduje się jaskinia „Zamieszkała Duża” o długości 25 metrów nazywana także grotą „Chata Pustelnika” z uwagi na przystosowanie jej do funkcji pustelni. Jaskinię w pustelnię zamienił Marian Adamczyk, który w 1963 r. przeniósł się do Ojcowskiego parku Narodowego, gdzie w grocie masywu skalnego „Sukiennice” zbudował „chatkę pustelnika” i jest tam na stałe zameldowany.
Chata znajduje się u wylotu jaskini, dalsze partie jaskini służyły niegdyś za stodołę i stajnię.

kościół parafialny św. Idziego, wybudowany w latach 1601-1604

Dwór był w zbudowany ok. 1863 r. w tradycji barokowo-klasycystycznej (przebudowany po 1955 r.). i był w posiadaniu klasztoru ss. Wizytek w Krakowie. Z uwagi na wieloletnie opuszczenie dwór jest zaniedbany podobnie jak i otoczenie.

umieść na stronie pobierz drukuj ulubione moja mapa

Na samym wstępie zaznaczyć chciałem, że albo z winy telefonu albo aplikacji, na części trasy nie był nanoszony ślad a dotyczył to zwłaszcza końcówki wycieczki poczynając od Prądnika Korzkiewskiego. Zmuszony więc byłem ręcznie dorysować trasę. W związku z powyższym parametry trasy nie są wiarygodne, no może poza długością trasy, która w porównaniu z licznikiem rowerowym jest w miarę zbliżona. Aplikacja policzyła mi 60,31 km natomiast licznik rowerowy 61,01 km. Tyle sprawy techniczne a teraz przejdę do samej wycieczki, która przebiegała dokładnie według wyrysowanej trasy. Głównymi moimi celami podczas tej wycieczki były tereny zielone w postaci Lasu Zabierzowskiego, Doliny Będkowskiej i Doliny Prądnika. Las Zabierzowski to długi i stromy podjazd do Grzybowa a potem super zjazd z Kleszczowa do Kochanowa. Pomiędzy Lasem Zabierzowskim a Doliną Będkowską był remontowany właśnie dworek myśliwski w Kochanowie oraz zasłonięty z każdej strony dwór w Niegoszowicach. Przejazd Doliną Będkowską odbywał się w miarę płaską trasą a po drodze podziwiać można było m.in. różne formy skalne czy wodospad Szum. Etap wycieczki Doliną Będkowską w moim przypadku skończył się stromym i długim podjazdem do Łazów, gdzie czekał na mnie uśpiony dworek pełniący funkcję schroniska młodzieżowego. Za Łazami czekała na mnie podróż odkrytym terenem pomiędzy Ostańcami Jerzmanowskimi. A potem to już zjazd wśród drzew do Doliny Prądnika, pięknej o każdej porze roku. Zostawiając sobie Ojców na inną okazję, wzdłuż potoku Prądnik zmierzałem już w stronę Krakowa. Po drodze czekał bardzo stromy podjazd przez Kwietniowe Doły. Nie wiem jak inni ale pod pierwszy, najbardziej stromy podjazd, zawsze prowadzę rower, dalej już jakoś idzie. Potem po drodze jeszcze ładny zabytkowy kościół w Giebułtowie i znajdujący się w pobliżu zaniedbany dwór i już meta czyli Kraków. W sumie wycieczka bardzo udana, pogoda dopisała, wszystko co było zaplanowane to zostało obejrzane.

brak wystarczającej ilości ocen