Na spacer do Lanckorony zdecydowanie warto się wybrać :) jest to bardzo urokliwe małe miasteczko, położone na wzgórzu, z którego roztacza się piękny widok. W sezonie, a zwłaszcza w weekendy jest tutaj bardzo tłoczno, przyjeżdża masa turystów i nie ma nawet miejsca do zaparkowania samochodu, dlatego warto jednak wybrać się tu w innej porze roku, np. jesienią lub wiosną :) my do Lanckorony pojechałyśmy z Biertowic, z których jest bardzo łatwy dojazd. Urokliwe zabudowania stwarzają niesamowity klimat, gdyby nie mnóstwo samochodów, mogłoby się mieć wrażenie, że cofnęliśmy się w czasie. Z rynku łatwa (ale nieco stroma) droga prowadzi na wzgórze zamkowe, gdzie usytuowane są ruiny zamku. Nie są za bardzo okazałe, ale warto jednak je zobaczyć :) w Lanckoronie wizyta zazwyczaj jest krótka, chyba, że ktoś chce posiedzieć na rynku i nieco się zrelaksować. Najbardziej spodobał nam się fakt, że różnego rodzaju tablice reklamowe, np. na banku lub na sklepie są wpasowane w klimat miejsca, dzięki czemu nie straszą i nie biją po oczach, jak to bywa zazwyczaj. Z Lanckoroną związany był Marek Grechuta, poeta i piosenkarz, który jeden ze swych utworów poświęcił właśnie temu miasteczku.
Skomentuj