Jesienne Trójmiasto

Dodano 2 listopada 2011 przez plik GPX
Jesienne Trójmiasto
  • Opis
  • Mapa
  • Punkty

Kod trasy

6026
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce

Informacje

  • Rodzaj aktywności: Rower górski
  • Stopień trudności: Łatwy
  • Gwiazdki:  6.0
  • Dystans: 36,9 km
  • Czas trwania: 4 h 32 min
  • Średnia prędkość: 8,11 km/h
  • Przewyższenie: 136,44 m
  • Suma podejść: 484,36 m
  • Suma zejść: 453,71 m
  • Data: 2 listopada 2011
  • Lokalizacja: Polska, pomorskie, Gdynia
49924
Początek
49926
Las
49927
Przy obwodnicy
49929
Droga zamknięta
Droga zamknięta dla ruchu samochodów
49931
Droga zamknięta
49933
Droga na punkt
49935
Podjazd do punktu
49937
Punkt widokowy
49939
Gmach Główny Politechniki Gdańskiej
49940
Park
49941
Ścieżka nadmorska
49942
Ścieżka nadmorska
49943
Molo w Gdańsku
49944
Hotel Sheraton
49945
Molo w Sopocie
Jesienne Trójmiasto. Trasa zaczyna się w Gdyni i biegnie na terenie malowniczego Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego i ścieżkami rowerowymi. Po ok. czterech kilometrach dojeżdżamy do zamkniętego dla ruchu wyasfaltowanego odcinka przy leśniczówce Gołebiewko. (Doskonałe miejsce na treningi także dla kolaży szosowych). Jedziemy asfaltem sześć kilometrów i odbijamy w lewo, by wjechać na punkt widokowy. Z punktu rozpościera się piękny widok na Sopot i Zatokę Gdańską.(Z punktu jest możliwość skrócenia wycieczki i powrotu do Gdyni). Ponieważ czas goni, zjeżdżamy do Sopotu i ścieżkami rowerowymi, których w Gdańsku nie brakuje, jedziemy do Politechniki Gdańskiej, gdzie jesteśmy już umówieni z resztą ekipy. Z politechniki jedziemy nad morze. Jesień to według mnie najlepszy okres na nadmorską ścieżkę. W czasie wakacji staram się ją omijać. Pomimo że ścieżka ma dwa pasy, jest na niej tyle ludzi, że jazda to ciągły slalom. Natomiast jesienią to wymarzone miejsce z dala od samochodów z rześkim powietrzem znad Bałtyku. Dodatkowo przy ścieżce ustawione są latarnie, co umożliwia poruszanie się po zmroku. Ścieżką z mola w Gdańsku (niedaleko są knajpki, można zatrzymać się na herbatkę) jedziemy w stronę Sopotu. Nie ma dużo rowerzystów, pewnie dlatego, że jesień. Szybko robi się ciemno. Dojeżdżamy do mola w Sopocie. Latem ciężko tam przejść, teraz spotykamy tylko kilka osób.
Z Sopotu jest plan, by pojechać klifami, jednak w lesie jest już na tle ciemno, że lampki nie wystarczają. Postanawiamy zatem pojechać do domów na kolacyjkę. :)
Wasza ocena: 5.0 (2 głosy)

Skomentuj

Zaloguj się, aby komentować i oceniać trasy
Rowerem po Roztoczu
Moja mapa 0

Dbamy o Twoją prywatność

W celu zapewnienia naszym użytkownikom usług na możliwie najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Uzyskujemy dostęp i przechowujemy informacje na urządzeniu oraz przetwarzamy dane osobowe, takie jak unikalne identyfikatory i standardowe informacje wysyłane przez urządzenie czy dane przeglądania w celu wyboru oraz tworzenia profilu spersonalizowanych treści i reklam, pomiaru wydajności treści i reklam, a także rozwijania i ulepszania produktów. Za zgodą użytkownika nasze aplikacje korzystają z precyzyjnych danych geolokalizacyjnych.

Kliknięcie w przycisk "Akceptuję", oznacza wyrażenie zgody na przetwarzanie danych zgodnie z powyższym opisem. Dokładne zasady zostały opisane w naszej Polityce Prywatności.