Do Bełżca dojeżdżamy szynobusami z przesiadką w Lublinie. Po zwiedzeniu byłego obozu zagłady na odcinku od okolic centrum miejscowości do Łaszczówki podążamy piaszczystą, śródleśna drogą (momentami zmuszająca do prowadzenia roweru). W dużym stopniu jej przebieg pokrywa się z czerwonym szlakiem pieszym, zwanym "wolnościowym". Płyta rynku w Tomaszowie nie powala na kolana, tym bardziej, że pośrodku umiejscowiono ruchliwe rondo. Nie brak natomiast wokół niej zabytkowych obiektów (cerkiew, tzw. "czajnia"). Przy wjeździe do Krasnobrodu łapie nas burza zgodnie z majówkową tradycją (przynajmniej na jednym z etapów musi się pojawić). Trasa krótka ze względu na popołudniowy start z Bełżca i ostrzegawcze prognozy (pierwotnie był rozważany wariant rozpoczęcia majówki w Hrebennem)
Skomentuj