Dzięki podpowiedzi Pana79 udało się w końcu dojechać i zobaczyć żubry :) Dzięki, stary.
Trasa, jak się dało, to prowadzona leśnymi drogami, jeden dłuższy asfaltowy odcinek pozwala na ominięcie Tychów bokiem, trafił się też jeden zarośnięty trawą, rzadko uczęszczany. Knajpka przy Żubrowisku bardzo ciekawa, dobre dania, ładny wystrój. Niestety brak piw kraftowych, ale nie można mieć wszystkiego :)) koło Furmańca trafiliśmy na piknik z pieczonym świniakiem. Miły pan poczęstował nas darmowym sokiem Tymbarku, dzięki!
Polecam trasę wszystkim, nawet jeżeli żubry nie są wystarczającą atrakcją, to piękne lasy wokoło wynagrodzą kilometry w nogach.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj