Korzystając z pierwszych naprawdę ciepłych chwil tej wiosny postanowiliśmy wyruszyć dwiema rodzinami na wycieczkę z Pszczółek do Sobowidza. Poza niewątpliwym aspektem wypoczynkowo-relaksacyjnym, miał to być sprawdzian kondycji rowerowej naszej młodzieży na trasie i jako taki dał mi dość dokładny obraz możliwości narybku. A wszystko to celem właściwego planowania wędrówek w przyszłości. Młodzieży oczywiście nie zdradziłem pobocznego celu wędrówki, bo byłyby komentarze w rodzaju: Jak to sprawdzian w sobotę?!